GRODNO
Wtorek,
26 sierpnia 2025 roku |
artykuły roździału "Słowo Redaktora" >> |
![]() |
Swoje pytania mogą Państwo przesyłać pod
e-mail: slowo.grodnensis@gmail.comadresem: Grodno 230025, ul. K. Marksa 4. |
Z prasy katolickiej (168)
Aktualności - Prasa

robią na drutach skarpetkiі
dla papieża
„Mój krzyż – moje natchnienie”
Rozważania - Rozważania

Autorka tomika wierszy Alesia Filipowa urodziła się w m. Reczyca, na Homelszczyźnie. Niestety, dziewczyna nie może pochwalić się tym, że od dziecięcych lat wszczepiano jej wiarę: rodzice byli niepraktykującymi prawosławnymi.
„Pamiętam swoje dzieciństwo... Babcia przed położeniem się spać zawsze szeptała jakieś słowa przed ikoną. Był to obraz św. Mikołaja Cudotwórcy. Jednak wtedy tego nie wiedziałam, zdawało mi się, że zwraca się do Boga. Ja również bardzo pragnęłam się modlić, ale nie umiałam, więc po prostu rozmawiałam z Wszechmocnym w głębi swego serca – opowiada Alesia. – Oczywiście, najważniejsze święta były obchodzone i w naszej rodzinie. Na przykład na Wielkanoc udawaliśmy się do świątyni, by poświęcić jajka i kulicze. Tylko gdy siadaliśmy do stołu nikt nie tłumaczył, po co to wszystko”.
Autorka pamięta, że pewnego razu jej mama zaczęła opowiadać o koleżance, która chciała pojechać do monastera w Żyrowiczach. Alesia zainteresowana tym miejscem nawet przez pewien czas rozważała opcję zostania zakonnicą. Jednak Bóg miał dla niej inny plan. †
W jaki sposób przyszłych kapłanów uczą spowiadać?
Kontakt zwrotny - Pytania i odpowiedzi

Oczywiście uczą się też praktycznych aspektów tego sakramentu. Każdy kapłan powinien znać formułę rozgrzeszenia, umieć znaleźć podejście do człowieka, wiedzieć, jaką dawać pokutę. Alumni zdobywają wiedzę o poprawnym z punktu widzenia psychologii stosunku do różnych osób, o sposobie udzielania porad duchowych oraz ich adresatach. Spowiednik powinien potrafić pomóc człowiekowi dobrze się wyspowiadać, pobudzić do prawdziwej skruchy i postanowienia poprawy. †
Chłopiec i kociątko
Odpoczynek ze Słowem - Kącik dziecięcy

Dima wrócił do domu z podwórka i przypomniał sobie, że mama prosiła go, by poszedł do sklepu.
Przy supermarkecie znajdowała się letnia oficyna. I już któryś dzień z rzędu donosiło się stamtąd głośne miauczenie kota. Ludzie przystawali i zaglądali pod oficynę. Dima również podszedł, by zobaczyć, skąd pochodzą bezradne dźwięki. Przy oficynie stało kilka kobiet i ładowacz. †
„Zajrzeć pod wieczko pamięci”
Aktualności - Życie Kościoła

Franciszek Żyłka, członek Białoruskiego Towarzystwa Geograficznego, edytor i fundator książki, opowiada, że pomysł jej wydania pojawił się przy tworzeniu drzewa genealogicznego rodziny Żyłków. „Aby doprowadzić do końca pracę nad rodowodem musiałem znaleźć pewne informacje o swoich przodkach. Wysłałem zapytanie do krewnego Bogusława Żyłki do Gdańska. W odpowiedzi na nurtujące mnie pytania dostałem od Bogusława pamiętnik jego ojca – Feliksa Żyłki, który do 1939 roku był wójtem w gminie żodziszkowskiej – opowiada pan Franciszek. – Sięga lat 1900-1951. †
Św. Maria Goretti: patronka dziewic
Liturgia - Nasi orędownicy przed Bogiem

Maria Goretti przyszła na świat 16 października 1890 roku w Corinaldo (Włochy). Po pewnym czasie rodzina przeniosła się do Ferriere di Conca. Po śmierci ojca pobożna 10-letnia dziewczynka często brała do rąk różaniec i modliła się o pokój dla duszy taty.
Po odejściu do wieczności męża i ojca cały ciężar utrzymania rodziny spadł na matkę. Starsi bracia, by zarobić na utrzymanie, musieli pracować u sąsiadów, w polu lub winnicy, Maria natomiast pomagała mamie w zajęciach domowych. Kiedy pewnego dnia usłyszała, jak chłopcy opowiadali nieskromne żarty, zawołała: „Wolałabym raczej umrzeć, niż takie słowa powtarzać”. Nie spodziewała się, że tak rychło przyjdzie jej krwią i życiem przypieczętować swoje słowa. †
Służba pielgrzymującemu ludowi Bożemu
Aktualności - Wywiad

Slowo dla Życia (166)
Aktualności - Słowo dla Życia

Chciałbym powiedzieć, zwłaszcza ludziom młodym: naszym najgorszym wrogiem nie są konkretne problemy, niezależnie od tego, jak bardzo są poważne i dramatyczne: największym zagrożeniem jest zły duch przystosowania, który nie jest łagodnością ani pokorą, ale przeciętnością, małodusznością.
Gdy rodzice patrzą na młodego człowieka biernie siedzącego cały dzień, myślą o nim: „Jest chory, coś mu dolega” – i prowadzą go do lekarza… Czyż nie tak? Życie młodych to nieustanne dążenie naprzód, zdrowy niepokój, zdolność, by nie zadowalać się życiem bez piękna, bez koloru. Jeśli młodzi ludzie nie będą głodni autentycznego życia, dokąd będzie zmierzała ludzkość? Dokąd będzie zmierzała ludzkość z pasywną, pozbawioną niepokoju młodzieżą?
Młody człowiek musi dojść do progu pewnego przełomu, gdzie otwiera się możliwość, by przestać żyć samym sobą, swoimi dziełami, swoimi dobrami, i właśnie dlatego, że brakuje mu życia w pełni – opuścić wszystko, by pójść za Panem... Jezus nie oferuje żadnych namiastek, ale prawdziwe życie, prawdziwą miłość, prawdziwe bogactwo! Jakże młodzi mogą podążać za nami w wierze, jeśli nie widzą, że wybieramy oryginał, jeśli widzą nas uzależnionych od półśrodków? Jest źle, jeśli spotykasz chrześcijan w połowie, chrześcijan – pozwolę sobie powiedzieć – „karłowatych”, którzy rosną tylko do pewnej wysokości, a dalej już nie, chrześcijan o ograniczonym, zamkniętym sercu. Jest źle, jeśli się z czymś takim spotykasz. Potrzebny jest przykład kogoś, kto zaprasza mnie do wyjścia „poza”, do „więcej”, aby wzrastać.
Fragment przemówienia podczas audiencji ogólnej w Watykanie, 13.06.2018 †
Warto wiedzieć (123)
Aktualności - Warto wiedzieć
Madonny i nie tyko...
Aktualności - Życie Kościoła

Prezentacja zbioru fotografii Jerzego Z. Kosiuczenki odbywała się w Centrum Informacyjno-Turystycznym Diecezji Grodzieńskiej w ramach spotkania Duszpasterstwa Nauczycieli i Wychowawców m. Grodno, organizowanego przez ks. kan. Antoniego Gremzę. Autor kolekcji, przedstawiających rzeźby Madonny, opowiedział zebranym, że prezentowane ujęcia zostały wykonane w wielu renomowanych muzeach, galeriach zamkowych, muzeach diecezjalnych, kościołach i klasztorach, starych kaplicach oraz w miejscach kultu. Zbiór powstawał w latach 1995-2015 w trakcie podróży fotografa po krajach Europy: Austrii, Francji, Niemczech, Polsce, Portugalii, Włoszech.†
Z prasy katolickiej (167)
Aktualności - Prasa

„Wybraliśmy wiadomości, które wydały się nam najciekawsze, zaczynając od czasów dyktatury argentyńskiej do naszych dni. Każdą z nich, jedną po drugiej, sprawdzaliśmy, uzupełniając o podważenie i wykrycie” – zaznaczył jeden z autorów.†
Odmowa pogrzebu
Kontakt zwrotny - Pytania i odpowiedzi
1) notoryczni apostaci, heretycy i schizmatycy;
2) osoby, które wybrały spalenie swojego ciała z motywów przeciwnych wierze chrześcijańskiej (na przykład po to, by zaprzeczyć prawdzie o wskrzeszeniu umarłych w dniu Sądu Ostatecznego);
3) inni jawni grzesznicy, którym nie można przyznać pogrzebu bez publicznego zgorszenia wiernych.†
Letni odpoczynek: by odnowić siły duchowe i fizyczne
Rozważania - Rozważania
Więcej: Letni odpoczynek: by odnowić siły duchowe i fizyczne
Pielgrzymi są już gotowi
Aktualności - Życie Kościoła

Św. Antoni Padewski: patron osób i rzeczy zaginionych
Liturgia - Nasi orędownicy przed Bogiem

nie mieściły
jego słuchaczy
Ferdynand Bulonne przyszedł na świat w 1195 roku w Lizbonie (Portugalia). Pomiędzy 15 a 20 rokiem życia wstąpił do Kanoników Regularnych św. Augustyna. Studiował teologię w Coimbrze. Tam też w 1219 roku przyjął święcenia kapłańskie.
Wielkie wrażenie wywarło na nim spotkanie z pięciu franciszkanami, a w sposób szczególny ich prosty i ubogi styl życia. Ojcowie podążali do Afryki, by głosić Słowo Boże. Dowiedziawszy się o ich śmierci, Ferdynand odebrał to jako Boże wezwanie, wstąpił do wspólnoty franciszkanów, przybierając imię Antoni. Zdecydował udać się do Maroka, aby głosić Ewangelię poganom nawet za cenę utraty życia. Niestety z powodu ciężkiej choroby musiał wrócić. Jednak udał się nie do ojczyzny tylko do Włoch. †
Więcej: Św. Antoni Padewski: patron osób i rzeczy zaginionych
Więcej artykułów…
Strona 70 z 240:
Kalendarz liturgiczny
![]() | |
Obchodzimy imieniny: | |
Do końca roku pozostało dni: 128 |
Czekamy na Wasze wsparcie

Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.