GRODNO
Wtorek,
26 sierpnia
2025 roku
 

artykuły roździału
"Słowo Redaktora" >>
marcinowicz2020
Swoje pytania mogą Państwo przesyłać pod
adresem
: Grodno 230025, ul. K. Marksa 4.
e-mail: slowo.grodnensis@gmail.com

Warto wiedzieć (116)

Aktualności - Warto wiedzieć

☞ Papież Franciszek przyjął na audiencji prywatnej w Watykanie kanclerza Republiki Austriackiej Sebastiana Kurza, pierwszego po wielu latach praktykującego katolika na tym stanowisku. Podczas rozmowy z dziennikarzami polityk stwierdził, że nigdy nie ukrywał swej wiary. W miarę możliwości regularnie razem z rodziną chodzi do kościoła, prawie co roku uczestniczy w procesjach Bożego Ciała w rodzinnym Wiedniu. Mając 31 lat, Kurz jest najmłodszym (i wierzącym!) politykiem na świecie.

Więcej: Warto wiedzieć (116)

 

Być przedstawicielem Chrystusa i realizować Jego zadanie

Aktualności - Życie Kościoła

Ks. Paweł
UrbanW Wielki Czwartek Jezus ustanowił sakrament kapłaństwa. W tym dniu liczni wierni kierują swe myśli i życzenia do wszystkich kapłanów, dziękując im za głoszone Słowo Boże, celebrację Eucharystii, a także za ofiarę ich życia złożoną na rzecz Boga i ludzi.
Rolę kapłana nie da się określić poprzez sukcesy finansowe, osiągnięcia administracyjne, budowlane lub naukowe, a nawet zaszczyty i funkcje, które pełni w Kościele. Odpowiednią miarą kapłaństwa jest sama posługa. Kapłan służy ludziom w Chrystusie, przez Chrystusa i w Chrystusie. Jest sługą zbawienia, szczęścia i wolności dzieci Bożych. Dlaczego bycie księdzem nie jest zawodem?
    Istnieją profesje – na przykład nauczyciel, lekarz – spełnianie obowiązków których byłoby uciążliwe bez łaski powołania. Jednak po uzyskaniu odpowiedniego wykształcenia praca w podobnym zawodzie jest możliwa i nieraz bardzo skuteczna, jednak mniej owocna i nie sprawia przyjemności. Z kapłaństwem sprawa wygląda zupełnie inaczej. Skuteczność wykonywania posługi kapłańskiej zależy nie od kwalifikacji teologicznej, liturgicznej, pedagogicznej czy jakiejkolwiek innej, tylko od specjalnego namaszczenia Bożego – sakramentu, dzięki któremu sprawowanie czynności liturgicznych osiąga swój skutek w postaci uobecnienia działania Wszechmocnego w osobie czy wspólnocie. Konieczność takiego namaszczenia Bóg objawia jeszcze w czasach starotestamentalnych, wybierając pokolenie Lewiego na kapłanów.

Więcej: Być przedstawicielem Chrystusa i realizować Jego zadanie

 

Z prasy katolickiej (160)

Aktualności - Prasa

catholic news„Bóg jest młody”
   Taki tytuł nosi książka w formie wywiadu z papieżem Franciszkiem. W niej Ojciec Święty odpowiada na pytania dziennikarza i pisarza Thomasa Leonciniego – autora wywiadów z czołowymi postaciami polityki, gospodarki i filmu.
Wydanie ukaże się z okazji tegorocznego Światowego Dnia Młodzieży, króry poprzedza październikowe zgromadzenie Synodu Biskupów poświęcone młodzieży. Zgodnie ze słowami wydawcy, papież w książce zwraca się do młodych ludzi całego świata, niezależnie od tego, czy są w Kościele czy nie, wchodząc z nimi w „odważny, bezpośredni i osobisty” dialog. W rozmowie z Leoncinim Ojciec Święty „z siłą i pasją” opisuje najważniejsze problemy współczesności, podkreśla rolę młodych bohaterów w ogólnej historii.
    Nie jest to pierwsza książka-wywiad papieża Franciszka. W styczniu 2016 roku ukazała się opublikowana rozmowa biskupa Rzymu z dziennikarzem-watykanistą Andreą Torniellim pod tytułem „Miłosierdzie to imię Boga”.

Więcej: Z prasy katolickiej (160)

 

Kapłan, który kochał życie i ludzi

Aktualności - Życie Kościoła

Ks. Leonid Nieściuk urodził się 24 maja 1955 roku. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk biskupa Ludwika Pawilonisa 
22 maja 1982 roku w Kownie (Litwa). Od 1996 roku posługiwał jako proboszcz w parafii Trójcy Przenajświętszej w Gierwiatach. Odszedł do wieczności 24 marca
2017 roku. Ciało zmarłego kapłana spoczywa przy miejscowym kościele.


   Minął już prawie rok, jak po nagrodę do Pana odszedł świętej pamięci ks. Leonid Nieściuk. Otwarty, życzliwy człowiek, wierny powołaniu duszpasterz. Swoimi wspomnieniami o byłym proboszczu dzielą się wierni parafii Trójcy Przenajświętszej w Gierwiatach (dekanat Ostrowiec).

   Ks. Leonid Nieściuk posługiwał jako proboszcz w owej parafii od 1996 roku. W ciągu tego czasu dzięki jego staraniom została odnowiona lokalna świątynia: wymieniono dach, położono kafle, pofarbowano fasadę. Zgodnie z pomysłem kapłana na terytorium przy kościele spiłowano topole, wykarczowano korzenie, przywieziono glebę. Dookoła świątyni wysadzono park z krzewów zimozielonych.

Więcej: Kapłan, który kochał życie i ludzi

 

Razem w modlitwie

Kontakt zwrotny - Listy Czytelników

Czas ucieka nieubłaganie. Wydaje się, że dopiero wczoraj Opatrzność Boża skierowała do nas proboszczem ks. dra Aleksandra Sewastianowicza, a już minęło prawie 10 lat. W ciągu tego czasu jesteśmy razem. Razem w modlitwie, razem też w pracy, razem w radości i skrusze.
Dzień po dniu nasz kościół się zmienia. Zmieniamy się też my – ludzie – słuchając nauk proboszcza i w coraz bardziej doskonały sposób spoglądając na siebie Bożymi oczyma.
    W ubiegłym roku dzięki ks. Aleksandrowi Sewastianowiczowi w naszej parafii miały miejsce liczne ważne i szczególne wydarzenia. Między innymi była to peregrynacja figury Matki Bożej Fatimskiej w ramach obchodów 100-lecia objawień Maryi w Portugalii. Miejscowi wierni z wielką miłością przygotowywali się do tego spotkania. Wszystko było rozplanowane co do minuty, aby Matce Bożej nie było tęskno w naszej świątyni. Przywitanie, modlitwa na różańcu, Msza św., nocne czuwanie... Każdy chętny mógł się zbliżyć do Maryi, odczuć jej troskę i wzmocnić swoją wiarę. Zmieniać się i starać kroczyć dalej drogą życia podobnie jak Ona – wiele wiedząca, jednak mało mówiąca – w pokorze i posłuszeństwie Bogu.

Więcej: Razem w modlitwie

 

Znów możemy modlić się w kościele

Kontakt zwrotny - Listy Czytelników

Nasz kościół nosi tytuł Trójcy Przenajświętszej. W ciągu wielu lat świątynia była zamknięta, ale dzięki Bogu i ludziom od lat 90. minionego wieku znowu możemy się modlić w kościele. Do parafii zaczęli przyjeżdżać misjonarze pallotyni. Miejscowi wierni są z głębokości serca wdzięczni kapłanom z Polski, którzy dołożyli wielu starań do odnowienia życia religijnego we wspólnocie parafialnej. W sposób szczególny dziękujemy ks. Andrzejowi Witkowi, który przez długi czas u nas pracował.
W 2010 roku do parafii przyjechał młody energiczny ks. Genadiusz Romaszko. Za jego przyczyną przy kościele sporo się zmieniło: zbudowano nową bramę wejściową, odnowiono tynki, pomalowano dach i okiennice, wyremontowano wieżę, spiłowano stare stanowiące niebezpieczeństwo drzewa, usunięto pnie, przy kościele postawiono ławki i urządzono kwietnik, uporządkowano i wyrównano plac, położono płytki chodnikowe, odrestaurowano krzyż. Pracę pod kierownictwem księdza proboszcza wykonywali parafianie, młodzież, a nawet dzieci.

Więcej: Znów możemy modlić się w kościele

 

Czy może człowieka obdarzyć zdolnościami nadprzyrodzonymi nie Bóg tylko zły?

Kontakt zwrotny - Pytania i odpowiedzi

Człowiek nie może samodzielnie wykształcić w sobie zdolności nadprzyrodzone, a więc ktoś go nimi obdarzył. I bardzo możliwe, że kobieta, która modli się przed obrazami, obiecując uzdrowić z każdej choroby, otrzymała zdolności nie od Boga.
    Jeśli byliśmy świadkami pewnych nadprzyrodzonych czynów, których dokonywał człowiek, trzeba najpierw zadać sobie pytanie: za pomocą jakich sił to robi? Aby odpowiedzieć poprawnie, musimy znać tę osobę, jej życie i relacje z Bogiem. Obcy człowiek może nie posiadać podobnych informacji. Najwięcej o takich rzeczach wiedzą kapłani, którzy dobrze znają swoich parafian.

Więcej: Czy może człowieka obdarzyć zdolnościami nadprzyrodzonymi nie Bóg tylko zły?

 

Dziewczynka o dobrym sercu

Odpoczynek ze Słowem - Kącik dziecięcy

Dwie koleżanki wracały ze szkoły i o czymś dyskutowały. Niespodziewanie jedna z dziewczynek zawołała:
    – Kasiu, patrz, tam babcia się potknęła i upadła! Biegnijmy, pomóżmy jej!
    Kilkadziesiąt metrów dalej leżała starsza kobieta. Próbowała się podnieść, jednak jej się to nie udawało.
    – Wiesz, Aniu, podejdą dorośli i pomogą babci, a na mnie w domu czekają – odrzekła druga dziewczynka, odwróciła się i poszła.
    Ania szybciutko podbiegła do starszej kobiety i wyciągnęła do niej rękę, jednak nie zdołała podnieść.
    – Pomóżcie! – zawołała ze wszystkich sił.

Więcej: Dziewczynka o dobrym sercu

 

Spieszmy się czynić dobro

Aktualności - Życie Kościoła

Tradycyjnie w III Niedzielę Wielkiego Postu, która w tym roku przypada na 4 marca, jest obchodzony krajowy dzień „Caritas”. Ofiary, zebrane w tym dniu w parafiach Białorusi, są przeznaczone na pomoc potrzebującym, którymi się opiekuje organizacja charytatywna. Kościół szczerze dziękuje wszystkim tym, którzy przyczyniają się do sprawy dobroczynności.
Katolicka organizacja charytatywna „Caritas” ma ponad 120-letnią historię. W dniu dzisiejszym posiada przedstawicieli po całym świecie. Pierwsza filia „Caritas” powstała w jednej z diecezji w Niemczech. Podstawowa działalność towarzystwa polegała na wyświadczaniu pomocy włoskim pracownikom sezonowym, określanej jako „niesienie służby w duchu pasterskiego miłosierdzia”.

Więcej: Spieszmy się czynić dobro

 

Św. Dominik Savio: patron dzieci i młodzieży

Liturgia - Nasi orędownicy przed Bogiem

Ikonografia ukazuje św. Dominika Savio
z lilią lub z krzyżem w dłoni. Czasami
stoi przed figurą Matki Bożej.
Bywa przedstawiany z aniołem.Należy do grona najmłodszych wyznawców kanonizowanych przez Kościół. Umarł, mając niespełna 15 lat. Jego krótkie życie charakteryzowało się sumiennym wykonywaniem obowiązków, posłuszeństwem i cierpieniem, ale także radością i świętością. Św. Dominik jest patronem ministrantów, chórów chłopięcych, matek w stanie błogosławionym oraz małżeństw starających się o potomstwo.
Wolał umrzeć, niż zgrzeszyć
    Dominik Savio przyszedł na świat 2 kwietnia 1842 roku w Riva di Chieri, w pobliżu Turynu (Włochy), w pobożnej i kochającej rodzinie wielodzietnej. Ojciec był rzemieślnikiem, a matka krawcową. Chłopiec urodził się bardzo słaby, więc rodzice w obawie, że może umrzeć, ochrzcili go w tym samym dniu. Nadano mu imię Dominik, co oznacza „przynależny Panu”.

Więcej: Św. Dominik Savio: patron dzieci i młodzieży

 

Przyprowadzić młodzież do Boga przez osobisty przykład

Aktualności - Życie Kościoła

Młodzież w Kościele
„Bawcie się, skaczcie, biegajcie, hałasujcie. Dla mnie ważne jest jedno: abyście nie grzeszyli”. Z tymi słowami zwracał się do swoich wychowanków św. Jan Bosko – założyciel wspólnoty salezjańskiej. Tego hasła trzymają się również w oratorium św. Jana Bosko przy parafii św. Michała Archanioła w Smorgoniach, gdzie jest prowadzona praca z dziećmi i młodzieżą. Kilka razy w tygodniu dziesiątki miejscowych młodych ludzi gromadzą się w salezjańskim centrum młodzieżowym, by w modlitwie i ado- racji, święcie i wesołości, na zawodach sportowych oraz twórczych wieczorach spędzać czas wolny. Uczestnikom pomagają w tym animatorzy, posługa których polega na sumiennym pełnieniu codziennych obowiązków, ofiarności, radości, wynikającej z czystego sumienia i jedności z Panem.
Kim są animatorzy?
    Kl. Marek Najdzicz SDB, odpowiedzialny za oratorium św. Jana Bosko w Smorgoniach, opowiada, że przygotowanie animatorów w salezjańskim centrum jest prowadzone od lat. Pracują w cha- ryzmacie Dona Bosko, a głównym celem ich posługi jest stała obecność wśród dzieci i młodzież, ewangelizacja i dzielenie się prawdziwą chrześcijańską radością.

Więcej: Przyprowadzić młodzież do Boga przez osobisty przykład

 

Slowo dla Życia (158)

Aktualności - Słowo dla Życia

Papież Franciszek
    Zatrzymaj się, spójrz i powróć […]. Zatrzymaj się na chwilę przed patrzeniem dumnym wzrokiem, komentarzem przelotnym i lekceważącym rodzącym się z zapomnienia o czułości, litości i szacunku dla spotkania z innymi, zwłaszcza słabymi, poranionymi, a także zanurzonymi w grzechu i błędach. Zatrzymaj się na chwilę przed presją, by chcieć kontrolować wszystko, wszystko wiedzieć, zniszczyć wszystko, rodzące się z zapomnienia o wdzięczności za dar życia i za wiele otrzymanego dobra. Zatrzymaj się na chwilę przed ogłuszającym hałasem, który osłabia i oszałamia nasze uszy i sprawia, że zapominamy o owocnej i twórczej mocy milczenia. Zatrzymaj się na chwilę przed postawą wzniecania uczuć jałowych, bezpłodnych, wynikających z zamknięcia i rozczulania się nad sobą, prowadzącą do zapomnienia o wychodzeniu na spotkanie innych, aby dzielić ciężary i cierpienia. Zatrzymaj się na chwilę przed pustką tego, co chwilowe, przejściowe i ulotne, pozbawiające nas korzeni, więzi, wartości drogi i umiejętności bycia zawsze pielgrzymami. Zatrzymaj się, aby patrzeć i kontemplować!
  Fragment homilii wygłoszonej w Środę Popielcową w rzymskiej bazylice św. Sabiny, 14.02.2018

Więcej: Slowo dla Życia (158)

 

Warto wiedzieć (115)

Aktualności - Warto wiedzieć

☞ Papież Franciszek przyjął rezygnację z rządów pasterskich diecezją Ahiara przez biskupa Petera Ebere Okpaleke i wyznaczył czasowego administratora apostolskiego. Mowa o nigeryjskiej diecezji, gdzie pod koniec 2012 roku większość lokalnych wiernych oraz duchowieństwa odrzuciła wspomnianą nominację, nie dopuszczając do ingresu nowego hierarchy. Obecnie Ojciec Święty nie zamierza wyznaczać innego biskupa dla diecezji .
    Dlatego też administratorem apostolskim sede vacante et ad nutum Sanctae Sedis mianował ordynariusza diecezji Umuahia Luciusa Iwejuru Ugorji.

Więcej: Warto wiedzieć (115)

 

Owocne rekolekcje, lub nawiązanie żywych relacji z Bogiem

Aktualności - Wywiad

Podczas Wielkiego Postu w każdej parafii odbywają się rekolekcje. Jakiemu celowi służą? W czym tkwi niebezpieczeństwo ignorowania ćwiczeń duchowych dla wiernego? I jak w należyty sposób przygotować się do ich owocnego przeżywania? Na te oraz inne pytania odpowiada ks. Wiktor Chańko, proboszcz parafii Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej w Mostach.
Jak w Kościele powstała tradycja organizowania rekolekcji dla wiernych?
    – W codziennym życiu mamy mało czasu, aby się zastanowić nad głębokimi
wymiarami. Do życia, w tym też duchowego, przenika „automatyzm”. Podczas rekolekcji (z łac. recollectio – „znowu zbierać, przyjmować”) wracamy do czegoś, co już przeszliśmy, a jednak nadal wymaga zastanowienia się, rozważenia.
Idealnym zaproszeniem do ćwiczeń duchowych mogą być słowa św. Jana Apostoła z Apokalipsy (2, 2. 4-5): „Znam twoje czyny: trud i twoją wytrwałość [...]. Ale mam przeciw tobie to, że odstąpiłeś od twej pierwotnej miłości. Pamiętaj więc, skąd spadłeś, i nawróć się, i pierwsze czyny podejmij!”.

Więcej: Owocne rekolekcje, lub nawiązanie żywych relacji z Bogiem

 

Posługa sióstr serafitek: zanieść miłość Stwórcy potrzebującym

Aktualności - Życie Kościoła

S. Julita Pietrowa, s. Goretti Milenkiewicz i s. Eucharia Hulbój (od lewej) 
z relikwiami założycielki swojego zgromadzenia bł. Małgorzaty Szewczyk

W ciągu 25 lat w Sopoćkiniach posługują siostry ze Zgromadzenia Córek Matki Bożej Bolesnej (serafitki). Dbają o kościół, poprzez katechezę prowadzą dzieci i młodzież do Boga, opiekują się i pomagają ludziom samotnym, ubogim, potrzebującym. Dziś te obowiązki w parafii wykonują s. Eucharia Hulbój, s. Goretti Milenkiewicz oraz s. Julita Pietrowa. W bieżącym numerze „Słowa Życia” siostry serafitki opowiadają o tym, jak trafiły na Białoruś i co uważają za najważniejsze w realizacji swojego powołania.
Początki posługi na Białorusi
    Były trudne. Przyjechałyśmy we dwie w 1990 roku i podjęłyśmy pracę na Witebszczyźnie, w Duniłowiczach. Kościół tam był w ruinie, wiernych zaledwie garstka. Szukałyśmy ludzi, rozmawiałyśmy z nimi w parkach, sklepach, szkole, na placach – i powoli życie religijne się odradzało. Warto podkreślić, że spotykane przez nas osoby były chłonne, szukały Boga і garnęły się do Niego.

Więcej: Posługa sióstr serafitek: zanieść miłość Stwórcy potrzebującym

 

Strona 75 z 240:

Numer aktualny

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Kalendarz liturgiczny

 
white
Obchodzimy imieniny:
Do końca roku pozostało dni:  128

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.