GRODNO
Wtorek,
26 sierpnia
2025 roku
 

artykuły roździału
"Słowo Redaktora" >>
marcinowicz2020
Swoje pytania mogą Państwo przesyłać pod
adresem
: Grodno 230025, ul. K. Marksa 4.
e-mail: slowo.grodnensis@gmail.com

Fatima i szkaplerz

Historia i współczesność - Jubileusz

Na 100-lecie objawień Matki Bożej w Fatimie
W 1917 roku Najświętsza Maryja Panna, objawiając się trojgu małym dzieciom w Portugalii, wskazała na szczególną aktualność i potrzebę praktykowania modlitwy różańcowej, a także noszenia szkaplerza.
Łucja dos Santos, wizjonerka z Fatimy i późniejsza karmelitanka bosa, wyzna- ła, że w czasie słynnego cudu słońca, który odbył się w Cova da Iria, ona oraz błogosławieni Hiacynta i Franciszek widzieli na niebie trzy obrazy, które symbolizowały trzy części Różańca. Pierwszy obraz był wizerunkiem Najświętszej Rodziny. Drugi przedstawiał Matkę Bożą, jako Matkę Bolesną w fioletowych szatach i z mieczem przeszywającym Jej serce. Obok Maryi stał Jezus Frasobliwy. Spoglądał z miłosierdziem na ludzi, za których oddał swe życie. Na trzecim obrazie Matka Boża ukazała się w odzieniu chwalebnym, jako Matka Boża z Góry Karmel, tj. Matka Boża Szkaplerzna, ukoronowana na Królową Nieba i Ziemi, z Dzieciątkiem Jezus na kolanach, który trzyma w ręku szkaplerz święty.

Więcej: Fatima i szkaplerz

 

Jan Maria Vianney – patron kapłanów

Rozważania - Rozważania

4 sierpnia Kościół przypomina nam postać wielkiego kapłana, pomagającego tysiącom ludzi spotkać się z Bogiem. Potrafił przekształcać serca i życie wielu wiernych, gdyż ukazywał im miłosierną miłość Pana. Kapłan stanowi doskonały wzór do naśladowania dla dzisiejszych duchownych.
W TROSCE O ŻYCIE WIECZNE POWIERZONYCH MU LUDZI
    Jan Maria Vianney urodził się w 1786 roku w chłopskiej rodzinie we wsi Dardilly koło Lyonu (Francja). W wieku 25 lat wstąpił do seminarium duchownego, jednak został z niego usunięty z powodu trudności w nauce (szczególnie w nauce łaciny), wynikających z braku wykształcenia. W końcu pozwolono mu zdawać egzaminy nie po łacinie, ale po francusku, i w 1815 roku Vianney przyjął święcenia kapłańskie. Trzy lata póź- niej został proboszczem w Ars, gdzie mieszkało 230 osób. W ciągu 40 lat z jego posługi skorzysta- ło ok. 80 tys. ludzi, zjeżdżających się tam z całej Francji. Jak kapłan tego dokonał?

Więcej: Jan Maria Vianney – patron kapłanów

 

Modlitwa na każdy dzień (22)

Rozważania - Jezu, Ty się tym zajmij!

Modlitwa za kapłanów
   Panie Jezu, wraz ze św. Janem Marią Vianneyem powierzamy Ci wszystkich kapłanów: tych, których znamy, tych, których spotkaliśmy, tych, którzy nam pomagali i których dajesz obecnie, jako naszych pasterzy. Ty wezwałeś każdego z nich po imieniu. Dziękujemy Ci za kapłanów i prosimy Cię: zachowaj ich w wierności Tobie, daj im siłę, ufność i radość z wypełnianej misji. Niech Eucharystia, którą sprawują, umacnia ich i daje im siłę do ofi arowania się Tobie, za nas i za zbawienie świata. Naucz szanować i kochać wszystkich kapłanów oraz przyjmować ich posługę jako dar pochodzący od Ciebie. Amen.
   Амэн.
 

Slowo dla Zycia (145)

Aktualności - Słowo dla Życia

Papież Franciszek
    “Jezus dokonuje radiografi i duchowej naszego serca, które jest glebą, na którą pada ziarno Słowa. Nasze serce jako gleba może być dobre i wówczas Słowo przynosi owoce, ale może też być zatwardziałe, nieprzenikalne. Między żyzną rolą a drogą, asfaltem istnieją jednak dwa tereny pośrednie, które w róż- nym stopniu możemy mieć w sobie. Pierwszym jest teren kamienisty. Jest to miejsce, gdzie ziarno kiełkuje, ale nie udaje się mu zapuścić głę- bokich korzeni. Takim jest serce powierzchowne, gdzie kamienie lenistwa przeważają nad dobrą glebą, gdzie miłość jest niestała i przelotna. Jest wreszcie ostatnia gleba, ta ciernista, pełna kolczastych krzewów, które zagłuszają ro- śliny uprawne. Jeśli uprawiamy te ciernie, to przygłuszamy wzrastanie Boga w nas. Trzeba je wyrwać, w przeciwnym razie Słowo nie przynosi owocu. 
Fragment rozważań przed modlitwą „Anioł Pański”, 16.07.2017  †

Więcej: Slowo dla Zycia (145)

 

Warto wiedzieć (102)

Aktualności - Warto wiedzieć

 Narzekać zabronione”. Tabliczka z takim ostrzeżeniem pojawiła się nie tak dawno na drzwiach apartamentów papieża Franciszka w Domu św. Marty w Watykanie, gdzie znajduje się rezydencja Ojca Świętego. Również na niej jest podkreślone: „Przestań narzekać i zrób coś, żeby naprawić swoje życie”. Ten szyld papie- żowi Franciszkowi sprezentował po audiencji ogólnej jej autor, włoski psychoterapeuta Salvo Noe. Zobaczywszy ją, Ojciec Święty powiedział, że powiesi tabliczkę na drzwiach swojego biura, ale później przyznał się, że lepiej pasuje ona do jego prywatnych pokoi.

Więcej: Warto wiedzieć (102)

 

„Każdy wiersz powinien nieść jakieś przesłanie”

Aktualności - Życie Kościoła

Maria Kozłowska znana jest w swojej miejscowości jako poetka. Jej wiersze były niejednokrotnie drukowane w różnych gazetach. Kobieta pisze przeważnie o Bogu, Kościele, chrześcijaństwie, właściwie o swoim codziennym życiu. A jej życie, warto zauważyć, jest niełatwe, burzliwe...
Do pracy – z wielką radością
   Pani Maria przyszła na świat w 1941 roku podczas II wojny światowej. Mimo, że czasy były niespokojne i istniały obawy o własne życie, została ona wychowana przez swoich rodziców i dziadków w wierze katolickiej. Jak mówi sama kobieta, w jej domu zawsze były pielęgnowane tradycje chrześcijańskie i ceniono to, co Boże i święte.
    Już od samego dzieciństwa była przekonana o swoim powołaniu, bo mianowicie tak kobieta nazywa zawód nauczyciela. Dlatego wkrótce ukończyła ona uniwersytet w Grodnie. Pracowała jako nauczycielka klas początkowych niedaleko Lidy, a następnie przez długi czas w Dociszkach. Kobieta podkreśla, że trzeba kochać swój zawód, bo wtedy i życie zupełnie inaczej wygląda.

Więcej: „Każdy wiersz powinien nieść jakieś przesłanie”

 

Z prasy katolickiej (146)

Aktualności - Prasa

35 milionów osób na koncie „papieskiego” Twittera 
   Taka liczba internautów, śledzących za kontem Ojca Świętego na serwisie społecznościowym, była zarejestrowana w lipcu bieżącego roku.
Do tej pory na profilu @Pontifex pojawiło się ponad 10 tys. zapisów w 9 językach: angielskim, arabskim, francuskim, hiszpańskim, łacińskim, niemieckim, polskim, portugalskim i włoskim. Ciekawe jest, że liczba śledzących profil wzrosła z 33 do 34 milionów w ciągu 3 miesięcy, a z 34 do 35 milionów – tylko za 30 dni. Największa grupa odwiedzających w tym okresie dołączyła się do angielskojęzycznej wersji. †

Więcej: Z prasy katolickiej (146)

 

Marzenia się spełniają!

Aktualności - Wywiad

Na początku tego lata ks. Jan Romanowski wyruszył do Santiago e Compostela (Hiszpania) – jednego z największych centrów pielgrzymowania. Z całej kuli ziemskiej do katedry, w której znajduje się grób św. Jakuba Apostoła, na różne sposoby pielgrzymują ludzie: pieszo, na rowerze, czasem na koniach. Jednak najpopularniejszym sposobem pielgrzymowania jest pójście na piechotę. W trzy tygodnie kapłan pokonał szlak, który po długości, chyba, daje w sumie długość dróg wszystkich pielgrzymek do Trokiel... pomnożone razy dwa. Pielgrzymowanie było w intencji dziękczynnej za dwa lata nauki na uniwersytecie w Pamplonie i pomyślną obronę pracy magisterskiej. Do nich były dołączone również prośby, w intencji których ks. Jana prosili się modlić jego bliscy, przyjaciele i znajomi.

.
– Kiedy Ksiądz po raz pierwszy usłyszał o szlaku św. Jakuba?
   - Byłem jeszcze klerykiem. Pewnego razu natrafi łem na amerykański fi lm „The Way” („Droga”), w którym ojciec dowiaduje się o tym, że jego syn zaginął na Camino de Santiago, i postanawia przejść tym szlakiem w miejsce swojego syna, ale niestety tak i nie zrozumiał do końca sensu tej pielgrzymki. Po obejrzeniu tego fi lmu gdzieś w środku zrodził się taki pomysł, aby również przejść drogą do miejsca, gdzie znajdują się relikwie św. Jakuba Apostoła. Ale przez długi czas pozostawało to tylko ideą. †

Więcej: Marzenia się spełniają!

 

Uwaga! Konkurs!

Wczoraj. Dziś. Jutro. - Informacja aktualna

Redakcja „Słowa Życia” ogłasza konkurs prac twórczych wśród czytelników na temat „Moje lato z Bogiem 2017”. Chętnym proponujemy wysyłanie na adres redakcji zdjęcia lub historii, które będą odzwierciedlać niezapomniany odpoczynek duchowy. Uczestników czekają nagrody!
   
    Prace twórcze prosimy przesyłać do 10 września na adres redakcji: 230025 m. Grodno, ul. K. Marksa 4, – albo na pocztę mailową Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. .
   
    Czytelniku, podziel się z nami tym, jak spędziłeś swoje lato! Jesteśmy pewni, że masz o czym opowiedzieć!
 

Spinnery: dobe czy zle?

Kontakt zwrotny - Pytania i odpowiedzi

Czy mogą spinnery (rozrywkowe zabawki obrotowe) nanieść krzywdę dziecku?
Proponuję na początku zwrócić się ku historii powstania spinnerów. Wikipedia przedstawia dwie wersje, których autorstwo jest przypisywane Catherine Hettinger, inżynierowi chemikowi z wykształcenia, która stworzyła tę zabawkę jeszcze w latach 1990-tych. W wywiadzie dla amerykańskiej gazety „The New York Times” powiedziała, że pomysł ze spinnerem przyszedł do niej po tym, jak zobaczyła w Izraelu arabskich chłopców, którzy rzucali kamieniami w policjanta. W odpowiedzi na to, chcia- ła stworzyć zabawkę, któ- ra pomagałaby dzieciom wyzbywać się niepohamowanej energii. Wraz z tym w wywiadzie dla brytyjskiej gazety „The Guardian” kobieta zaznaczyła, że stworzyła zabawkę dla swojej córki, żeby pomóc jej abstrahować się od syndromu patologicznego zmęczenia mięśni, na który ona chorowała.

Więcej: Spinnery: dobe czy zle?

 

Co wiemy o rodzicach Maryi?

Odpoczynek ze Słowem - Kącik dziecięcy

K ażdy człowiek ma swoich rodziców. Miała ich również Najświętsza Maryja Panna. Co wiemy o nich? Zgodnie z chrześcijańską tradycją rodzicami Maryi byli Joachim, który pochodził z Nazaretu, z królewskiego rodu Dawida, z mesjanistycznego pokolenia Judy, i Anna – z Betlejem, z arcykapłańskiego rodu Aarona, z kapłańskiego szczepu Lewiego. Małżeństwo było żonate 20 lat. Prowadzili prawe życie, okazując miłosierdzie względem biednych i podróżnych, regularnie przynosili ofi ary do świątyni pańskiej. Ale Wszechmogący nie dawał małżonkom dzieci – para była bezdzietna. Kiedy podczas jednego ze świąt Joachim przyszedł do Jeruzalem, arcykapłan Ruwim nie przyjął jego darów na podstawie tego, że tamten nie zostawił potomków dla Izraela..

Więcej: Co wiemy o rodzicach Maryi?

 

Marianna Biernackа wzorem do naśladowania

Rozważania - Rozważania

15 lipca odbyła się piesza pielgrzymka Grodno – Adamowicze – Naumowicze. Wierni przybyli do Fortu nr 2, miejsca spoczynku rozstrzelanych podczas ii wojny światowej mieszkańców Grodna i Lipska, by oddać hołd tym, którzy ofiarowali swoje życie. Tam tradycyjnie została odprawiona Msza Św. w intencji poległych. Wśród nich była bł. Marianna Biernacka, która nieustannie dążyła do świętości. Oddając życie za drugiego człowieka, stała się ona naśladowczynią samego Jezusa Chrystusa.

Droga do świętości
    Marianna z domu Czokało urodziła się w 1888 roku w Lipsku nad Biebrzą (Polska). W wieku 20 lat poślubiła Ludwika Biernackiego. Małżeństwo miało 6 dzieci, z których czworo zmarło tuż po urodzeniu. W 1929 roku, po śmierci męża, kobieta zamieszkała razem ze swoim synem Stanisławem, który 10 lat później ożenił się z Anną Szymczyk. Odtąd Marianna swą codzienność dzieliła z młodym małżeństwem, wykazując postawę szczególnego zatroskania, matczynej miłości oraz życzliwości. †

Więcej: Marianna Biernackа wzorem do naśladowania

 

Dlaczego płaczesz, Maryjo?

Historia i współczesność - Jubileusz

Figura Matki Bożej w sanktuarium w Niżankowicach

Gdy s. Łucja dos Santos – widząca z Fatimy – odchodziła do wieczności, na dalekiej Ukrainie, 
w maleńkiej miejscowości Niżankowice, płakała figura Matki Bożej. Podobny cud powtarzał się tam w latach 2005-2007 ponad 100 razy. Ludzie mocno ściskali w ręku różańce, wpatrywali się w twarz figury i pytali: „Dlaczego płaczesz, Maryjo?”. Jednak nie było żadnej odpowiedzi, tylko łzy...
Niżankowice – zwykłe miasteczko na pograniczu Ukrainy i Polski, liczba mieszkańców którego wynosi ok. 2 tys. osób. Istnieją tam trzy świątynie: katolicka, greko-katolicka i prawosławna. Według świadectw miejscowych mieszkańców „płacz Maryi” zjednoczył wiernych różnych wyznań. Teraz dużo się modlą razem.

Po raz pierwszy figura Maryi zapłakała 5 stycznia 2005 roku. Zauważył to pewien katolik, który przyszedł, aby zrobić porządek w świątyni. Zmieszany zawołał innych parafian. Potwierdzili oni to niezwykłe zjawisko. Według słów mieszkańców panował wtedy straszny mróz. Woda święta w kropielnicy zamarzła, a łzy Matki Bożej – nie. Ludzi ogarnęło przerażenie: dlaczego Najświętsza Panna płacze? Dlaczego płacze u nich? †

Więcej: Dlaczego płaczesz, Maryjo?

 

Wieczny pokój duszom taniewiczanek

Kontakt zwrotny - Listy Czytelników

Po utracie pewnych osób w duszy tworzy się pustka. Gorzko i boleśnie...
Nie tak dawno do Pana Boga odeszła śp. Klementyna Sidlarewicz ze wsi Taniewicze (dekanat szczuczyński). Prosta wiejska kobieta, jednak niezwykle mądra i inteligentna. Podążano za nią, słuchano jej. Pani Klementyna była swoistym moralnym autorytetem na wsi, taką osią, na której się wszystko trzymało.
    Tą kobietę obchodziło wszystko: aby kaplica była zadbana, aby pieśni w niej śpiewano najpiękniejsze... Zapisywała do zeszytu nazwiska nieboszczyków, modliła się o wieczny pokój dla ich dusz. Często można ją było zobaczyć w świątyni, gdzie z iskrzącymi oczyma zwracała się do Boga, zanosząc prośby, dziękując, wysławiając, ponieważ bardzo kochała Wszechmogącego i zawierzała Mu swoje życie. 

Więcej: Wieczny pokój duszom taniewiczanek

 

Słowo dla Życia (144)

Aktualności - Słowo dla Życia

Papież Franciszek
    „Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien...” (Mt 10, 37). Miłość ojca, czułość matki, słodka przyjaźń między braćmi i siostrami – wszystko to, choć jest bardzo dobre i uzasadnione, nie może być przedkładane nad Chrystusa. Nie dlatego, że chciałby, abyśmy byli pozbawieni uczuć i uznania, lecz wręcz przeciwnie, dlatego, że sytuacja ucznia wymaga priorytetowej relacji z nauczycielem.
    Każdy uczeń, czy to osoba świecka, kapłan, biskup, musi mieć relację priorytetową z Jezusem. Można by niemal dokonać parafrazy Księgi Rodzaju: Dlatego to mężczyzna opuści ojca swego i matkę swoją i złączy się z Chrystusem, a dwoje staną się jedno (por. Rdz 2, 24). Ten, kto daje się pociągnąć tą więzią miłości i życia z Panem, staje się Jego przedstawicielem, Jego „ambasadorem”, zwłaszcza poprzez swój sposób bycia. Do tego stopnia, że sam Jezus, posyłając uczniów na misję, mówi im: „Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał”  (Mt 10, 40). Trzeba, aby ludzie mogli dostrzec, że dla tego ucznia Jezus rzeczywiście jest Panem, naprawdę jest centrum, całym życiem.
Fragment rozważań przed modlitwą „Anioł Pański”, 02.07.2017 

Więcej: Słowo dla Życia (144)

 

Strona 85 z 240:

Numer aktualny

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Kalendarz liturgiczny

 
white
Obchodzimy imieniny:
Do końca roku pozostało dni:  128

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.