GRODNO
Niedziela,
12 stycznia 2025 roku |
Królowa naszych rodzin – Matką powołań
Rozmowa z księdzem Pawłem Golińskim – rektorem trokielskiego Sanktuarium Matki Bożej, Patronki naszych rodzin
- Księże Pawle, od jak dawna Ksiądz przyjmuje pielgrzymów w naszym sanktuarium diecezjalnym?
- W Trokielach jestem już od dziesięciu lat i zawsze z radością witam pielgrzymów, na których oczekuje także cała nasza parafia. Do festu pozostał miesiąc, więc szykujemy się, by jak najlepiej przyjąć pielgrzymów.
- Księże, czy data nocnego czuwania w Trokielach jest stała? I kiedy odbywa się nocne czuwanie przy cudownym obrazie Matki Bożej Trokielskiej?
- Data zawsze jest stała: jest to pierwszy piątek po drugim lipca. Drugi lipca – to stara data Nawiedzenia NMP, dlatego zawsze się tej daty trzymamy. Drugiego lipca tu zawsze jest dużo ludzi, mamy swój odpust parafialny, ale dużo ludzi przyjeżdża również z Lidy, Werenowa, Wilna oraz z innych miejscowości. A w pierwszy piątek po drugim lipca zawsze przychodzą tu pielgrzymki. W tym roku tak się składa, że 2 lipca jest piątek i dlatego do południa będziemy mieć swój odpust, a już po obiedzie czekamy na pielgrzymów z naszej diecezji.
- Księże Pawle, rok temu odbyła się koronacja obrazu Matki Bożej. Ilu ludzi było na tych uroczystościach?
- W czasie ubiegłorocznych uroczystości zostało rozdanych około 20 000 komunikatów, a w głównej Mszy Świętej wzięło udział ponad 25 000 wiernych.
†
- W Trokielach jestem już od dziesięciu lat i zawsze z radością witam pielgrzymów, na których oczekuje także cała nasza parafia. Do festu pozostał miesiąc, więc szykujemy się, by jak najlepiej przyjąć pielgrzymów.
- Księże, czy data nocnego czuwania w Trokielach jest stała? I kiedy odbywa się nocne czuwanie przy cudownym obrazie Matki Bożej Trokielskiej?
- Data zawsze jest stała: jest to pierwszy piątek po drugim lipca. Drugi lipca – to stara data Nawiedzenia NMP, dlatego zawsze się tej daty trzymamy. Drugiego lipca tu zawsze jest dużo ludzi, mamy swój odpust parafialny, ale dużo ludzi przyjeżdża również z Lidy, Werenowa, Wilna oraz z innych miejscowości. A w pierwszy piątek po drugim lipca zawsze przychodzą tu pielgrzymki. W tym roku tak się składa, że 2 lipca jest piątek i dlatego do południa będziemy mieć swój odpust, a już po obiedzie czekamy na pielgrzymów z naszej diecezji.
- Księże Pawle, rok temu odbyła się koronacja obrazu Matki Bożej. Ilu ludzi było na tych uroczystościach?
- W czasie ubiegłorocznych uroczystości zostało rozdanych około 20 000 komunikatów, a w głównej Mszy Świętej wzięło udział ponad 25 000 wiernych.
†
- Ilu oczekuje się pielgrzymów w naszym sanktuarium w tym roku?
- Zawsze jest 6 grup stałych, które idą pieszo z tych największych ośrodków religijnych diecezji. Zawsze jest kilka autokarów z poszczególnych parafii. Łącznie na pewno zbiera się ponad 10 000 czcicieli Matki Bożej. Zawsze z rana przychodzi duża pielgrzymka z Werenowa, około tysiąca wiernych dochodzi do naszego sanktuarium już na główną Mszę Świętą.
- Księże Pawle, bardzo proszę opowiedzieć, co się dzieje w naszym sanktuarium w ciągu roku. Czy przychodzą tu pielgrzymki poza lipcem? Czy ktoś odwiedza Matkę Bożą?
- Jak tylko trochę się ociepli, już przyjeżdżają zarówno pielgrzymki, jak i rodziny czy też zwiedzający indywidualnie. W maju, okresie pierwszych komunii świętych, jest dużo dzieci, które przyjeżdżają dziękować za pierwszą spowiedź, za obecność Jezusa w ich życiu. Dorośli także licznie zwiedzają nasze sanktuarium. Również w niedziele zwykłe przychodzą nieraz z Lidy - pieszo, po dwie - trzy osoby - na Mszę Święta, do spowiedzi. A później już wracają autobusem. Jest ruch pielgrzymkowy w małych grupkach, ale też dużo ludzi przyjeżdża na Mszę Świętą niedzielną z innych parafii. Znam swoich parafian z twarzy, więc wiem, kiedy są nowi ludzie. Przyjeżdża także dużo kobiet, które w stanie błogosławionym oczekują na potomstwo, nieraz z rodzinami. Zawsze staram się im udzielić specjalnego błogosławieństwa. Jest dużo intencji przed obrazem Matki Bożej: o dobre i szczęśliwe rozwiązanie, o dar macierzyństwa. Po koronacji ta rodzinna forma pielgrzymowania znacznie się nasiliła.
- Ksiądz Biskup nadał Matce Bożej Trokielskiej tytuł Królowej Naszych Rodzin. Nie brakuje tych rodzin w Trokielach?
- Dziękować Bogu, rodzin jest dużo: przyjeżdżają zarówno młode rodziny, jak i starsze małżeństwa. Uważam, że to wszystko idzie w dobrym kierunku i będzie się rozwijało. Tutaj ludzie otrzymują łaski i czują ciepło Matczyne, Jej miłość. Przyjeżdżają do Matki Bożej z nadziejami i radością.
- Ksiądz wspomniał o pielgrzymkach pieszych i autokarowych. A czy są rowerowe?
- Z tych bliższych parafii nieraz ministranci rowerem przyjeżdżają. To nas też cieszy bardzo.
- Księże Pawle, co nas czeka w tym roku w Trokielach? Czy został zmieniony plan nocnego czuwania?
- Program uroczystości jest mniej więcej ten sam, co roku. Hasłem tegorocznych spotkań jest: "Królowa naszych rodzin – Matką powołań". Będziemy rozważać tajemnicę powołania kapłańskiego w obliczu Matki Najświętszej - tej, która jest Królową powołania, która wyprasza te łaski powołania, która jest Matką naszych powołań. Każdy z nas powinien odkryć swoje powołanie i usłyszeć, czego Bóg od nas chce.
- Księże Pawle, czy będą na naszych uroczystościach dostojni goście?
- Zostali zaproszeni księża biskupi z Białorusi i na pewno będą jeszcze jacyś goście spoza Białorusi.
- Może Ksiądz jako rektor tego sanktuarium ma jakieś prośby czy chciałby podać jakieś informacje, które byłyby ważne dla naszych pielgrzymów?
- Serdecznie wszystkich zapraszam i oczekuję na wszystkich.
- Księże Pawle, a jak będzie w tym roku z pogodą?
- Pogoda będzie dobra. Każda pogoda jest dobra. Czy deszcz, czy słońce - wszystko na chwałę Bożą.
- Więc Matka Boża Trokielska i ksiądz Paweł czekają na nas w tym roku?
- Tak jest. Zapraszamy wszystkich do Trokiel.
- Dziękuję za rozmowę i do miłych spotkań na wspólnej modlitwie w naszym sanktuarium.
- Zawsze jest 6 grup stałych, które idą pieszo z tych największych ośrodków religijnych diecezji. Zawsze jest kilka autokarów z poszczególnych parafii. Łącznie na pewno zbiera się ponad 10 000 czcicieli Matki Bożej. Zawsze z rana przychodzi duża pielgrzymka z Werenowa, około tysiąca wiernych dochodzi do naszego sanktuarium już na główną Mszę Świętą.
- Księże Pawle, bardzo proszę opowiedzieć, co się dzieje w naszym sanktuarium w ciągu roku. Czy przychodzą tu pielgrzymki poza lipcem? Czy ktoś odwiedza Matkę Bożą?
- Jak tylko trochę się ociepli, już przyjeżdżają zarówno pielgrzymki, jak i rodziny czy też zwiedzający indywidualnie. W maju, okresie pierwszych komunii świętych, jest dużo dzieci, które przyjeżdżają dziękować za pierwszą spowiedź, za obecność Jezusa w ich życiu. Dorośli także licznie zwiedzają nasze sanktuarium. Również w niedziele zwykłe przychodzą nieraz z Lidy - pieszo, po dwie - trzy osoby - na Mszę Święta, do spowiedzi. A później już wracają autobusem. Jest ruch pielgrzymkowy w małych grupkach, ale też dużo ludzi przyjeżdża na Mszę Świętą niedzielną z innych parafii. Znam swoich parafian z twarzy, więc wiem, kiedy są nowi ludzie. Przyjeżdża także dużo kobiet, które w stanie błogosławionym oczekują na potomstwo, nieraz z rodzinami. Zawsze staram się im udzielić specjalnego błogosławieństwa. Jest dużo intencji przed obrazem Matki Bożej: o dobre i szczęśliwe rozwiązanie, o dar macierzyństwa. Po koronacji ta rodzinna forma pielgrzymowania znacznie się nasiliła.
- Ksiądz Biskup nadał Matce Bożej Trokielskiej tytuł Królowej Naszych Rodzin. Nie brakuje tych rodzin w Trokielach?
- Dziękować Bogu, rodzin jest dużo: przyjeżdżają zarówno młode rodziny, jak i starsze małżeństwa. Uważam, że to wszystko idzie w dobrym kierunku i będzie się rozwijało. Tutaj ludzie otrzymują łaski i czują ciepło Matczyne, Jej miłość. Przyjeżdżają do Matki Bożej z nadziejami i radością.
- Ksiądz wspomniał o pielgrzymkach pieszych i autokarowych. A czy są rowerowe?
- Z tych bliższych parafii nieraz ministranci rowerem przyjeżdżają. To nas też cieszy bardzo.
- Księże Pawle, co nas czeka w tym roku w Trokielach? Czy został zmieniony plan nocnego czuwania?
- Program uroczystości jest mniej więcej ten sam, co roku. Hasłem tegorocznych spotkań jest: "Królowa naszych rodzin – Matką powołań". Będziemy rozważać tajemnicę powołania kapłańskiego w obliczu Matki Najświętszej - tej, która jest Królową powołania, która wyprasza te łaski powołania, która jest Matką naszych powołań. Każdy z nas powinien odkryć swoje powołanie i usłyszeć, czego Bóg od nas chce.
- Księże Pawle, czy będą na naszych uroczystościach dostojni goście?
- Zostali zaproszeni księża biskupi z Białorusi i na pewno będą jeszcze jacyś goście spoza Białorusi.
- Może Ksiądz jako rektor tego sanktuarium ma jakieś prośby czy chciałby podać jakieś informacje, które byłyby ważne dla naszych pielgrzymów?
- Serdecznie wszystkich zapraszam i oczekuję na wszystkich.
- Księże Pawle, a jak będzie w tym roku z pogodą?
- Pogoda będzie dobra. Każda pogoda jest dobra. Czy deszcz, czy słońce - wszystko na chwałę Bożą.
- Więc Matka Boża Trokielska i ksiądz Paweł czekają na nas w tym roku?
- Tak jest. Zapraszamy wszystkich do Trokiel.
- Dziękuję za rozmowę i do miłych spotkań na wspólnej modlitwie w naszym sanktuarium.
< Poprzednia | Następna > |
---|
Kalendarz liturgiczny
Obchodzimy imieniny: | |
Do końca roku pozostało dni: 354 |
Czekamy na Wasze wsparcie
Drodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.