GRODNO
Poniedziałek,
28 kwietnia 2025 roku |
O Cnotach

Tymczasem obecność Bożej łaski w życiu chrześcijanina nie neguje całego zaplecza naturalnych sposobności człowieka do działania dobrego. Bóg sam przecież wyposażył swoje stworzenie w dary, które służą jego samodoskonaleniu się i realizacji na ziemi. Mowa tu o całym szeregu wewnętrznych dyspozycji człowieka do działania moralnego, które świadczą o człowieku i jego istotnych cechach człowieczeństwa. Są one wyrazem i wyróżnikiem człowieka jako najdoskonalszego ze wszystkich stworzeń ziemskich. Sposobności te z natury samego stworzenia łączą się z jego istotnymi władzami duchowymi, jakimi są jego rozum i wola.
Nazwy tych sprawności, które możemy doskonalić o własnych siłach, spotykamy w Księdze Mądrości :"I jeśli kto miłuje sprawiedliwość – jej (Mądrości) to dziełem są cnoty: uczy bowiem umiarkowania i roztropności, sprawiedliwości i męstwa" (Mdr 8,7). Jeszcze starożytni myśliciele Arystoteles i Seneka, kierując się wewnętrzną intuicją, twierdzili, że moralne postępowanie jest takie, które prowadzi człowieka do prawdziwego szczęścia. W Nowym Testamencie cnota przestaje być samym szczęśliwym biegiem życia, stając się konkretnym wyrazem zachowania człowieka według nowego prawa ustanowionego przez Chrystusa, które dzisiaj jest ożywiane przez Ducha Świętego. Zakres działania w nas Ducha Świętego sprawia, że poprzez współpracę z Bożą łaską zdobywamy zalążek postępowania według Ducha: "Ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z jego namiętnościami i pożądaniami. Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy»(Ga 5,24-25).
Św. Tomasz z Akwinu w swojej Sumie Teologicznej tłumaczył, że cnota jest dana człowiekowi, aby ten osiągnął zbawienie. Podobnie też św. Augustyn twierdził, że Pan Bóg wyposażył człowieka w naturalne narzędzie własnego uświęcenia, by zdobywane przez niego były szczyty świętości chrześcijańskiej.
Podsumowując niniejsze rozważania o cnotach jako sprawnościach uświęcenia, można mówić, że jak praktyka czyni mistrza, tak troska o rozwój cnót czyni z nas ludzi moralnie usatysfakcjonowanych własnym życiem. Z zachowania cnót właściwie nie może być żadnej wymówki. Człowiek od chwili rozpoczęcia ziemskiego życia jest powołany osadzać swe postawy ludzkich zachowań na mocnych zawiasach cnót. Regulowanie życia według tych sprawności stanowi o naszym byciu człowiekiem. Od tego też będzie zależało osiągnięcie przez chrześcijanina stanu świętości w myśl słów chrześcijańskiego mistyka Tomasza a Kempis: "O tyle się udoskonalisz, o ile zdołasz przezwyciężyć siebie".
Nazwy tych sprawności, które możemy doskonalić o własnych siłach, spotykamy w Księdze Mądrości :"I jeśli kto miłuje sprawiedliwość – jej (Mądrości) to dziełem są cnoty: uczy bowiem umiarkowania i roztropności, sprawiedliwości i męstwa" (Mdr 8,7). Jeszcze starożytni myśliciele Arystoteles i Seneka, kierując się wewnętrzną intuicją, twierdzili, że moralne postępowanie jest takie, które prowadzi człowieka do prawdziwego szczęścia. W Nowym Testamencie cnota przestaje być samym szczęśliwym biegiem życia, stając się konkretnym wyrazem zachowania człowieka według nowego prawa ustanowionego przez Chrystusa, które dzisiaj jest ożywiane przez Ducha Świętego. Zakres działania w nas Ducha Świętego sprawia, że poprzez współpracę z Bożą łaską zdobywamy zalążek postępowania według Ducha: "Ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z jego namiętnościami i pożądaniami. Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy»(Ga 5,24-25).
Św. Tomasz z Akwinu w swojej Sumie Teologicznej tłumaczył, że cnota jest dana człowiekowi, aby ten osiągnął zbawienie. Podobnie też św. Augustyn twierdził, że Pan Bóg wyposażył człowieka w naturalne narzędzie własnego uświęcenia, by zdobywane przez niego były szczyty świętości chrześcijańskiej.
Podsumowując niniejsze rozważania o cnotach jako sprawnościach uświęcenia, można mówić, że jak praktyka czyni mistrza, tak troska o rozwój cnót czyni z nas ludzi moralnie usatysfakcjonowanych własnym życiem. Z zachowania cnót właściwie nie może być żadnej wymówki. Człowiek od chwili rozpoczęcia ziemskiego życia jest powołany osadzać swe postawy ludzkich zachowań na mocnych zawiasach cnót. Regulowanie życia według tych sprawności stanowi o naszym byciu człowiekiem. Od tego też będzie zależało osiągnięcie przez chrześcijanina stanu świętości w myśl słów chrześcijańskiego mistyka Tomasza a Kempis: "O tyle się udoskonalisz, o ile zdołasz przezwyciężyć siebie".
< Poprzednia | Następna > |
---|
Kalendarz liturgiczny
![]() | |
Obchodzimy imieniny: | |
Dziś wspominamy zmarłych kapłanów: | |
Do końca roku pozostało dni: 248 |
Czekamy na Wasze wsparcie

Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.