GRODNO
Piątek,
03 maja 2024 roku |
O spowiedzi, białoruskiej duszy i pomarańczach
Jednak moja dzisiejsza wizyta nie skończyła się tylko na żartach i życzeniach zdrowia. Kilka osób odważyło się przystąpić do spowiedzi. Do pierwszej w swoim życiu spowiedzi. Odbieram to jako łaskę Bożą w stosunku również do siebie.
W rozmowach z chorymi w starszym wieku jest dużo łez, smutku i nieszczęścia. Są porzuceni przez dzieci i skrzywdzeni przez los (wszyscy przeżyli wojnę i bolszewicki „raj”). Lecz dzisiaj nie tylko to zmusiło mnie do zastanowienia się. Jeszcze przed przyjściem do szpitala postanowiliśmy z parafianami, by proboszcz nie szedł z pustymi rękami. Kupiliśmy pomarańcze, wziąłem kalendarze.
Wszyscy bardzo się ucieszyli z prezentów. Ale kiedy wyciągałem do chorego swoją rękę z pomarańczą, jego stara, spracowana ręka sięgała po portfel. „Nie! – mówię stanowczo, by uszy starego, często po wylewie, człowieka usłyszały. - Nie trzeba pieniędzy! To jest prezent! To od biegomlskich wiernych”. Zapamiętałem twarze i niezrozumienie w oczach. „Chociaż na cukierki pięć tysięcy weźcie” – prosiły babcie.
Co to jest? Ludzie nie umieją przyjmować prezentów za „tak”? Dla nich jest to takie niezwykłe? Być może, skoro przez całe życie za wszystko musieli płacić i to płacić ciężko. A może to jest po prostu hojna białoruska dusza, która na okazane bezinteresownie dobro śpieszy się odwdzięczyć chociażby rublem? Trzecia wersja wstrząsnęła mną samym. Nie wierzę w nią. A jednak. Może, człowiek w długim czarnym ubraniu, który bezinteresownie czyni dobro, nie chcąc za to pieniędzy, nie mieści się w ich światopoglądzie? Kapłan=pieniądze - to najstraszniejsza równość.
Przyznam się, że przed pójściem do szpitala kusiły mnie myśli: „Po co tam iść? Tam nikt nawet nie wie, co to jest Komunia Święta. Nie jestem tam potrzebny!” Wracałem stamtąd jak na skrzydłach. Spóźniłem się na Mszę Świętą. Gdy wszedłem do kaplicy, wierni odmawiali różaniec. Jestem przekonany, że to ich modlitwa natchnęła niektóre starsze osoby w szpitalu do spowiedzi.
Kochani, nie zapominajcie o chorych, odwiedzajcie ich. Gdy nie macie na to czasu, pomódlcie się o ich zdrowie duchowe i fizyczne. Nie zapominajcie, że w chorych i porzuconych pokutuje sam Jezus.< Poprzednia | Następna > |
---|
Kalendarz liturgiczny
Obchodzimy imieniny: | |
Do końca roku pozostało dni: 243 |
Czekamy na Wasze wsparcie
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.