GRODNO
Piątek,
17 stycznia 2025 roku |
Kapłańskie wakacje
Na parafii, u rodziców, w pielgrzymce lub na łonie przyrody – tak wyglądają wakacje większości księży. Czas odpoczynku duchowni wyko- rzystują, by poprzez odnowienie ducha i ciała z zapałem wrócić do swojej codziennej pracy, lepiej posługiwać wśród tych, do których posłał ich Kościół przez dekret biskupa ordynariusza.
Prawo na odpoczynek
Jeden z katolickich portali internetowych zamieścił następującą historię: „Pewni małżonkowie zamieszkali w pensjonacie położonym niedaleko plaży. Kiedy przychodzili na posiłki do stołówki, ciągle widzieli mężczyznę, który zawsze jadł w samotności. Wylegiwał się na plaży, spacerował brzegiem morza również bez towarzystwa. Wprawiło ich to w zdumienie: mężczyzna w średnim wieku, przystojny, zadbany... a jednak sam! W niedzielę wszystko się wyjaśniło. Ten nieznajomy nienagannie prezentujący się mężczyzna podczas Mszy św. zajął inne od pozostałych wiernych miejsce w świątyni – był jednym z kapłanów stojących przy ołtarzu. Mogą powstać pytania: Czy się wstydził? Dlaczego nie zakładał sutanny lub przynajmniej koloratki? Odpowiedź jest prosta. Ksiądz to zwykły człowiek, który podobnie jak inni chce odpocząć, nie przyciągając większej uwagi. †
Jeden z katolickich portali internetowych zamieścił następującą historię: „Pewni małżonkowie zamieszkali w pensjonacie położonym niedaleko plaży. Kiedy przychodzili na posiłki do stołówki, ciągle widzieli mężczyznę, który zawsze jadł w samotności. Wylegiwał się na plaży, spacerował brzegiem morza również bez towarzystwa. Wprawiło ich to w zdumienie: mężczyzna w średnim wieku, przystojny, zadbany... a jednak sam! W niedzielę wszystko się wyjaśniło. Ten nieznajomy nienagannie prezentujący się mężczyzna podczas Mszy św. zajął inne od pozostałych wiernych miejsce w świątyni – był jednym z kapłanów stojących przy ołtarzu. Mogą powstać pytania: Czy się wstydził? Dlaczego nie zakładał sutanny lub przynajmniej koloratki? Odpowiedź jest prosta. Ksiądz to zwykły człowiek, który podobnie jak inni chce odpocząć, nie przyciągając większej uwagi. †
Nie ze wstydu więc ubiera się jak świecki, tylko z chęci zagubić się w tłumie, mieć czas dla siebie”.
Rzeczywiście, każdemu należy się wypoczynek – także kapłanom. Kodeks Prawa Kanonicznego mówi, że „przysługuje im (kapłanom – przyp. aut.) prawo do należnych i wystarczających corocznych wakacji, określonych prawem powszechnym lub partykularnym” (kan. 283, par. 2). Sami duchowni podkreślają, że swój wolny czas mogą spędzić tak, jak im się podoba, z zachowaniem jednak zasady „salus animarum suprema lex” („dobro duszy najwyższym prawem”) i pod warunkiem, że będzie to godne księdza.
Trudy wypoczywania
Rzeczywiście, duchowni nie zawsze mają szansę na letni wypoczynek. Głównie ze względu na przebieg roku liturgicznego: do końca czerwca trwają nabożeństwa czerwcowe, na lipiec i sierpień w niektórych parafiach przypadają lokalne odpusty, często dochodzą również prace remontowe lub budowlane. Z tego powodu czasu na odpoczynek pozostaje naprawdę niewiele. „Wakacje będę miał w raju, jak dobry Bóg mnie tam przyjmie” – żartują niektórzy kapłani. Stąd też wielu księży, zwłaszcza proboszczów, od lat nie korzysta z urlopów. Tym bardziej, że na niektórych parafiach posługuje zaledwie dwóch, a niekiedy nawet tylko jeden kapłan. A przecież aby ksiądz mógł wyjechać na urlop, musi go zastąpić inny.
Zastępstwo nie jest zajęciem łatwym. Trudno przewidzieć, czy ten okres minie spokojnie, czy też nagle będzie trzeba odprawić kilka pogrzebów lub spędzić dużo więcej czasu w konfesjonale. Dla parafian jednak może to być korzystne i ciekawe doświadczenie: inny kapłan – inny sposób głoszenia kazań i zadawania pokuty.
Wakacje kapłana nie są łatwe w organizacji: wykroić czas, znaleźć zastępstwo, zabrać ze sobą dużo koniecznych rzeczy (sutanna, brewiarz i in). Wiernym warto zawsze pamiętać o prawie księży do odpoczynku, aby nie powstawały nieuprawnione opinie o tym, czy księża w ogóle powinni go mieć.
|
Rzeczywiście, każdemu należy się wypoczynek – także kapłanom. Kodeks Prawa Kanonicznego mówi, że „przysługuje im (kapłanom – przyp. aut.) prawo do należnych i wystarczających corocznych wakacji, określonych prawem powszechnym lub partykularnym” (kan. 283, par. 2). Sami duchowni podkreślają, że swój wolny czas mogą spędzić tak, jak im się podoba, z zachowaniem jednak zasady „salus animarum suprema lex” („dobro duszy najwyższym prawem”) i pod warunkiem, że będzie to godne księdza.
Trudy wypoczywania
Rzeczywiście, duchowni nie zawsze mają szansę na letni wypoczynek. Głównie ze względu na przebieg roku liturgicznego: do końca czerwca trwają nabożeństwa czerwcowe, na lipiec i sierpień w niektórych parafiach przypadają lokalne odpusty, często dochodzą również prace remontowe lub budowlane. Z tego powodu czasu na odpoczynek pozostaje naprawdę niewiele. „Wakacje będę miał w raju, jak dobry Bóg mnie tam przyjmie” – żartują niektórzy kapłani. Stąd też wielu księży, zwłaszcza proboszczów, od lat nie korzysta z urlopów. Tym bardziej, że na niektórych parafiach posługuje zaledwie dwóch, a niekiedy nawet tylko jeden kapłan. A przecież aby ksiądz mógł wyjechać na urlop, musi go zastąpić inny.
Zastępstwo nie jest zajęciem łatwym. Trudno przewidzieć, czy ten okres minie spokojnie, czy też nagle będzie trzeba odprawić kilka pogrzebów lub spędzić dużo więcej czasu w konfesjonale. Dla parafian jednak może to być korzystne i ciekawe doświadczenie: inny kapłan – inny sposób głoszenia kazań i zadawania pokuty.
|
Wakacje kapłana nie są łatwe w organizacji: wykroić czas, znaleźć zastępstwo, zabrać ze sobą dużo koniecznych rzeczy (sutanna, brewiarz i in). Wiernym warto zawsze pamiętać o prawie księży do odpoczynku, aby nie powstawały nieuprawnione opinie o tym, czy księża w ogóle powinni go mieć.
< Poprzednia | Następna > |
---|
Kalendarz liturgiczny
Obchodzimy imieniny: | |
Do końca roku pozostało dni: 348 |
Czekamy na Wasze wsparcie
Drodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.