Pomyślmy właśnie o intymności seksualnej. W takim akcie spotykają się dwie rzeczywistości. Z jednej strony jest to jedność mężczyzny i kobiety, a z drugiej – znak rodzicielstwa, ponieważ prowadzi to do narodzin dzieci. I pojawia się problem: jedność, która jest tak atrakcyjna nie tylko fizycznie, ale także na poziomie doznań, musi być również jednością na poziomie psychicznym i duchowym.
Co jest ważniejsze? Ta jedność czy możliwe rodzicielstwo, płodność? Co powinno dominować? Jestem pewna, że w tym momencie małżonkowie albo wygrywają (w tym pod względem radości w sferze seksualnej), albo przegrywają. To zależy od wyboru. Jeśli uważają, że przyjemność seksualna jest ważniejsza, to płodność stanie się problemem. Będą z nią walczyć. Płodność będzie przeszkodą w czerpaniu przyjemności. Ludzie, którzy wybierają tę ścieżkę, być może nieświa- domie, na dłuższą metę z pewnością przegrywają. Gdyż stąd nie ma dobrego wyjścia.
I odwrotnie, gdy para decyduje, że płodność jest nadal ważniejsza niż własna egoistyczna przyjemność seksualna, że przyjemność musi zostać podporządkowana płodności, ona ryzykując przyjemnością, wybiera ścieżkę, na której można doświadczyć jeszcze większej przyjemności. Co więcej nie tylko fizycznej.
Następnie należy wybrać, co jest ważniejsze: życie twojego dziecka czy przyjemność? Wybierając to pierwsze, przyjemność należy podporządkować życiu dziecka. I wtedy trzeba szukać sposobu realizowania tego podejścia. Taką możliwość dają m.in. metody rozpoznawania płodności. Metody te pomogą zrozumieć, czy jako para jesteście płodni czy niepłodni.
Jeśli uznasz, że życie dziecka jest ważniejsze, to dzięki tym metodom możesz podporządkować przyjemność życiu dziecka. To znaczy, po prostu poczekać. Jeśli planujesz dziecko – poczekaj, aż przyjdzie na to najbardziej płodny czas, aby mądrze i świadomie zwiększyć możliwość poczęcia. Jeśli chcesz opóźnić poczęcie lub uważasz, że twoja rodzina nie powinna mieć więcej dzieci, wybierz niepłodny czas na współżycie seksualne.
I to oczekiwanie ma kolosalną moc. Nawiasem mówiąc, zapewnia, że intymność małżeńska nie straci swojego wdzięku do końca życia. Tego oczekiwania potrzebuje człowiek, aby każde spotkanie pozostało świeże i atrakcyjne.
I odwrotnie, gdy wybierasz przyjemność jako podstawową wartość, to dziecko staje się przeszkodą. Chronisz się przed nim, zaczynasz stosować antykoncepcję, powoduje to dyskomfort. Doświadczenie wielu małżonków pokazuje, że jest to droga donikąd.
Prawdziwy ludzki problem nie zostanie rozwiązany za pomocą tabletek lub kawałka gumy! Każda kobieta uważa, że intymność może prowadzić do poczęcia. Stosowanie antykoncepcji tylko udowadnia ten jej strach. Aby zrozumieć, dlaczego takie podejście do życia intymnego jest tak bardzo destrukcyjne, musisz na spokojnie pomyśleć o intymności jako takiej. Będziemy rozważać na ten temat następnym razem.