Post obowiązuje wszystkich Post w piątki w ciągu całego roku powinny przestrzegać osoby od 14. roku życia. Post w Środę Popielcową i Wielki Piątek obowiązuje katolików w wieku od 18 do 60 lat. Jednak „duszpasterze oraz rodzice winni zatroszczyć się o to, ażeby również ci, którzy z racji młodszego wieku nie związani jeszcze prawem postu i wstrzemięźliwości, byli wprowadzeni w autentyczny duch pokuty” (kan. 1252 KPK). Podczas piątkowego postu (oprócz Wielkiego Piątku) Kościół pozwala spożywać produkty mięsne wiernym, którzy wykonują pracę fizyczną lub są w podróży. Nie zachowywać postu można też kobietom w ciąży, osobom w podeszłym wieku oraz chorym.
Już w II wieku, dla lepszego przygotowania do przeżycia Świąt Paschalnych, dodano dwa dni postu przed nimi. Wspomina o tym Tertulian (ok. 240 r.). Św. Ireneusz (ok. 202 r.) pisze, że za jego czasów ku czci 40-dniowego postu Pana Jezusa był nakazany post 40-godzinny (obowiązywał zatem w Wielki Piątek i w Wielką Sobotę). W wieku III poszczono już cały tydzień. Wreszcie na początku IV wieku wprowadzono post 40-dniowy. Po raz pierwszy wspomina o tym św. Atanazy z Aleksandrii w liście pasterskim z okazji Wielkanocy z 334 roku. W VI wieku w Rzymie post rozpoczynał się 6 tygodni przed uroczystością Zmartwychwstania Pańskiego. Jednak po odliczeniu niedziel, w które nigdy nie poszczono, post trwał 36 dni. Dlatego w wieku VII dodano brakujące dni i wyznaczono jako początek Wielkiego Postu Środę Popielcową. Ostatecznie środa jako początek Wielkiego Postu weszła na stałe do tradycji Kościoła rzymskiego w 1570 roku. |
|
Im bardziej cierpię, tym większy pożytek Post to nie cel tylko środek. Wiadomo, można się podjąć bardzo poważnej pokuty i w ciągu 40 dni z trudem dźwigać włożony na siebie ciężar. Jednak nie po to jest okres Wielkiego Postu. Bóg nie pragnie ludzkiej pokuty. Wyrzeczenia i postanowienia są możliwością oczyścić swoją duszę od codziennych spraw, aby przybliżyć się do Stwórcy. Najważniejsze na tej drodze jest osiągnięcie owocu duchowego.
Istnieje niebezpieczeństwo zachwycenia się swoim sukcesem w wypełnianych postanowieniach. Jeśli człowiek ciągle o tym mówi, przejawia się jego pycha. I wtedy na pierwszym miejscu nie jest Bóg, tylko jego własne wyniki oraz troska o nowe rekordy.
40 dni postu mają charakter żałobny Wiadomo, Wielki Post jest przeżywany 40 dni. Jednak w rzeczywistości trwa on 46 dni (można sprawdzić samodzielnie). Dlaczego tak jest? Niedziela jest dniem wspomnienia zmartwychwstania Chrystusa albo, innymi słowy, cotygodniową Wielkanocą. „Wierni przerywają posty i modlą się na stojąco, co jest znakiem zmartwychwstania. Dlatego też co niedzielę śpiewamy «Alleluja»” – pisze św. Augustyn.
Bez względu na formy, które mogą się z czasem zmieniać w zależności od porządku kościelnego, zawsze niezmienną pozostaje tradycja, że niedziela powinna być obchodzona z radością, z którą Apostołowie witali Nauczyciela: „Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana” (J 20, 20). Dlatego też ten dzień tygodnia w Wielkim Poście ma bardziej uroczysty charakter niż pozostałe dni tego okresu.
Tradycyjne nazwy niedziel Wielkiego postu: I Invocavit (Wstępna) II Reminiscere (Sucha) III Oculi (Głucha) IV Laetare (Środopostna, zwana radosną) V Judica (Czarna, Męki Pańskiej) VI Palmarum (Palmowa, zwana kwiatową) |
|
Wielki Post jest potrzebny Bogu do objawienia Jego chwały Bóg jest wszechmogący. Nie potrzebuje bycia wysławianym przez ludzi, ponieważ w swej istocie jest Doskonałością. Oddawanie Mu czci jest niezbędne przede wszystkim dla człowieka. Każda bez wyjątku dusza pragnie złączenia się
z Bogiem, ponieważ została stworzona przez Niego.
Na początku Wielkiego Postu Ojciec Święty Franciszek zauważył, że rozpoczął się czas, w którym warto się zastanowić i zapytać siebie: „Co by było z nami, gdyby Bóg zamknął przed nami drzwi? Co by było bez Jego miłosierdzia, które nigdy
nie jest zmęczone przebaczeniem i zawsze daje możliwość zaczynać od nowa?”. Poprzez świadome przeżywanie okresu Wielkiego Postu wierny odczuwa Boże tchnienie, które „ratuje nas przed dusznym powietrzem zawiedzionej nadziei, powietrzem smutku i pogodzenia się z okolicznościami, powietrzem paniki i wrogości”.
W taki sposób skażone spojrzenia na pewne rzeczy uzależniają człowieka od tego, co nie przynosi mu pożytku duchownego. A to zmusza do zastanowienia się nad wszelkimi sprawami, które czynimy w swoim życiu.Warto zrozumieć, że osoba, która wątpi i szuka prawdy, może mieć na to prawo.
Z powodu dosyć niedawnej skomplikowanej sytuacji w Kościele na Białorusi dotyczącej wyznania wiary w świadomości wielu jej mieszkańców istnieją puste miejsca. Dlatego też ich wypełnianie, zaczynając od swojego postrzegania świata, to pierwsze z kolei zadanie każdego katolika.