GRODNO
Środa,
01 maja
2024 roku
 

Dlaczego poszedłem w pielgrzymkę?

Życie Kościoła

Na tegoroczną uroczystość Matki Bożej Trokielskiej przybyło ponad 2000 pieszych pielgrzymów. Najdłuższą drogę pokonali pielgrzymi z Grodna, Wołkowyska i Smorgoni. Na przykład, pątnicy z Grodna przeszli 140 km za pięć dni! Co zmusza ludzi do porzucenia zwykłego trybu życia i wyruszenia w drogę, by pokonując zmęczenie, słońce i deszcz, iść do obrazu Matki Bożej w Trokielach? Szukałem odpowiedzi na to pytanie wśród trokielskich pielgrzymów.
Margarita (w pielgrzymce uczestniczyła po raz czwarty) i Alona (po raz pierwszy) z Oszmiany:
    – Poszłyśmy w pielgrzymkę, ponieważ chciałyśmy przyjść do Matki Bożej, pomodlić się za wszystkich swoich bliskich, za ich zdrowie. – Wybrałyśmy się właśnie w pieszą pielgrzymkę, by poczuć trud drogi, by było ciężko i wesoło. W drodze dostałyśmy odcisków. Jest różnica, pokonać tę drogę pieszo czy samochodem. Kiedy przyszłyśmy do Trokiel po ciężkiej drodze, poczułyśmy ulgę na sercu.

   Paweł (uczestniczy w pielgrzymce każdego roku, począwszy od pierwszej):

    – Pielgrzymka do Trokiel stała się już dobrą tradycją, staram się tu przychodzić każdego roku, aby się pomodlić, podziękować Bogu. Każdy człowiek ma prośby i przychodzi tu z nadzieją, że wszystko będzie dobrze. Piesza pielgrzymka daje możliwość oderwania się od tej rzeczywistości, tych okoliczności, w których człowiek żyje na co dzień, i spojrzeć na nie, a także na swoje życie i uczynki z innej strony. Dla mnie ważne jest, że pielgrzymka daje możliwość spojrzenia inaczej na pewne rzeczy, na które w życiu codziennym trudno jest spojrzeć z innego punktu widzenia, ponieważ brakuje na to czasu lub ciszy.

    Rozmawiając z dziewczynami (obydwie mają na imię OLGA), które przyszły z pielgrzymką z Lidy, przypadkiem dowiedziałem się, że tydzień temu one uczestniczyły w pielgrzymce do Matki Bożej Budsławskiej. Wraz z innymi pielgrzymami przeszły z Mińska do Budsławia w pięć dni. Oto co opowiedziały:
   – Szłyśmy do Matki Bożej, by Ją zobaczyć – powiedziała Olga.
    – Nigdy dotąd nie byłam w Budsławiu – podzieliła się jej koleżanka.
    – Póki nie poszłam do Budsławia, moja wiara była nietrwała, słaba. Chodzę sobie do kościoła no i chodzę. A kiedy poszłam do Budsławia – zmieniłam się od razu. Dobrze się wyspowiadałam i ulżyło mi. Przyszłam do Matki Bożej, pokłoniłam się Jej – i stałam się inna. Radzę wszystkim: po prostu przyjść, ukłonić się i powiedzieć: "Dzień dobry, Matko moja kochana, Matko Boża". Pomodlić się, na przykład "Pod Twoją obronę...". Wydaje mi się, że każdy powinien w pewnym stopniu się zmienić. Jeśli coś się nie uda, sumienie się nie zmieni i pozostaniecie takimi jak byliście, to być może jest to znak, że trzeba jeszcze się postarać i pójść do Trokiel, potem do Gudohaju, pojechać na rekolekcje do Rosi, odwiedzić Iwieniec. Radzę wszystkim w dniach 5-7 sierpnia wziąć udział w republikańskim spotkaniu katolickiej młodzieży w Iwieńcu. Jest to bardzo ciekawe doświadczenie, przyjemne spędzanie czasu, odpoczynek dla duszy – lepsze, niż zwykłe siedzenie z kolegami pod klatką schodową. Mimo iż będziecie zmęczeni, a pod oczami będą cienie, zmienicie się na lepsze.
    – W pielgrzymkę idą także po to, by się spotkać ze swoimi bliźnimi – powiedziała jedna z rozmówczyń.
    – Dla mnie pielgrzymka jest drogą do serc ludzi, którzy idą obok mnie. I jeśli człowiek, który idzie w pielgrzymce, tego nie wie, to ona zmienia się w zwykłą przechadzkę, gdzie należy po prostu przejść od jednego punktu do drugiego; wtedy pielgrzymka staje się bezsensownym chodzeniem. Pielgrzymujemy nie tylko do Matki Bożej, ale także do serc innych ludzi. Wydaje mi się, że Ona nas prowadzi i bardzo pomaga na tej drodze. Nasze modlitwy, pieśni i to, w jaki sposób wychwalamy Boga, pomagają zarówno w relacjach z ludźmi, jak i z Twórcą.

    Siostra Agnes dołączyła do pielgrzymki Grodno – Trokiele w Jeziorach. Ona opowiedziała, jak podczas pielgrzymki młodzież zmieniła się duchowo:
    – Młodzi ludzie zapoznali się, zaprzyjaźnili. Podczas modlitwy różańcowej prosili Pannę Maryję o to, by pomogła wytrwać w drodze, nauczyła powagi, cierpliwości do innych, troski w stosunku do potrzeb swoich bliźnich. I rzeczywiście, staliśmy się jedną rodziną, martwiliśmy się jeden o drugiego, troszczyliśmy się o siebie nawzajem.
    Kustosz Sanktuarium ks. Paweł Goliński opowiedział, że codziennie do Matki Bożej Trokielskiej przyjeżdżają pielgrzymi z różnych zakątków Białorusi i z całego świata. W sercach tych ludzi odbywają się cuda i cudowne uzdrowienia. Odprawia się wiele nabożeństw dziękczynnych za uzdrowienia, zdane egzaminy, narodziny dziecka. Niedawno miał miejsce kolejny cud: została uleczona dziewczynka, która miała raka krwi.

Numer aktualny

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Kalendarz liturgiczny

 
white
Obchodzimy imieniny:
Do końca roku pozostało dni:  245

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.