Slowo dla Życia (169)
Chrystus rzeczywiście chce wstrząsnąć uczonymi w Piśmie i faryzeuszami ze względu na błąd, uchylania się woli Boga, w który popadli, zaniedbując przykazania, aby przestrzegać ludzkich tradycji. Reakcja Jezusa jest surowa, ponieważ chodzi o wielką stawkę: o prawdę relacji człowieka z Bogiem, o autentyczność życia religijnego. Obłudnik jest kłamcą, nie jest autentyczny.
Także i dzisiaj Pan zachęca nas, abyśmy unikali tego zagrożenia, abyśmy nadawali większą wagę formie niż istocie. Wzywa nas, by nieustannie na nowo rozpoznawać to, co jest prawdziwym centrum doświadczenia wiary, czyli miłość Boga i miłość bliźniego, oczyszczając ją z obłudy legalizmu i rytualizmu. [...] Nie powinna to być postawa zewnętrzna, lecz istotna postawa wewnętrzna: oznacza czuwanie, aby nasz sposób myślenia i działania nie był zanieczyszczony przez mentalność światową, czyli próżność, chciwość, pychę. W istocie kobieta czy mężczyzna, który żyje w próżności, chciwości, pysze, a sądzi i pokazuje się jako osoba religijna i wręcz posuwa się do potępiania innych, jest obłudnikiem.
Fragment przemówienia wygłoszonego podczas modlitwy „Anioł Pański” w Watykanie, 02.09.2018 †